Znowu nic takiego ale ile przy tym zabawy. Specjalnie dla Nikosia zrobiłam papierowe "zabawki" ze względu na to, że lubi Binga a ostatnie czasy nawet Peppe. Małym kosztem możemy zrobić coś co również da radość dziecku i nie koniecznie muszą to być zawsze kupne i drogie zabawki. Czasem te "najtańsze" i najprostsze rzeczy sprawiają więcej radości gdy są zrobione z sercem. I nie musisz być wielkim artystom by zrobić coś co sprawi mu radość. Dzieciom nie zależy na drogich zabawkach to My uczymy je tego jak mają spostrzegać świat one z tym się nie rodzą. A ja uwielbiam robić coś dla niego, pokazując i ucząc go tym samym, że te proste rzeczy są również wartościowe z tym, że ich wartością nie są pieniądze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz