Pucholina na różne sposoby

To kolejny wpis o pucholinie. Kiedyś już wspominałam o tym jak można ją zrobić, dzisiaj chciałabym zaprezentować dwa inne sposoby.

Pierwszy sposób to:

- 8 szklanek mąki pszennej

- 1 szklanka dowolnej oliwki dziecięcej

(mieszamy i gotowe)

Drugi sposób to:

- trochę mydła w płynie

- mąka ziemniaczana

(Tu proporcje daje na "oko" tzn. mydła wlewacie dowolną ilość a mąki dosypujecie tak długo, aż otrzymacie masę gotową do lepienia)

Różnica między nimi jest widoczna na poniższym zdjęciu. Jak można zauważyć ta biała pucholina powstała z mąki ziemniaczanej. Oczywiście można zmieniać jej kolory dodając barwników spożywczych. 

Obie pucholiny mają przyjemny zapach. Jak dla mnie jednak wersja całkiem pierwsza, którą kiedyś zaprezentowałam już na blogu jest korzystniejsza między innymi ze względów ekonomicznych.
Dla przypomnienia robiło się ją wsypując 4 szklanki mąki pszennej oraz pół szklanki oleju (mieszamy i gotowe).

Zachęcam do zrobienia i zabawy z dzieckiem :)