Dzisiaj zrobiłam kukiełki z papieru do jednej z ulubionych książeczek Nikosia, a następnie starałam się odrysować, mniej więcej, takie same postacie jakie występują w tejże bajeczce.
Co prawda nie wyszło idealnie ale grunt, że Nikosiowi się podoba. To właśnie jest cudowne w dzieciach, potrafią cieszyć się ze wszystkiego.
Tak więc narysowane, pokolorowane i wycięte postacie, zalaminowałam (ponownie wycięłam)
i przykleiłam do nich wykałaczkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz