Bardzo przyjemna zabawa do której oprócz farbek lub barwników spożywczych (my użyliśmy farbek), potrzebujemy jedynie trochę kleju (bezbarwnego) i pianki do golenia. Proporcje daje na wyczucie ale pianki zdecydowanie więcej niż kleju. Wszystko mieszamy i taka "farbka" nadaje się do malowania.
Bardzo ciekawy sposób dlatego też gorąco zachęcam do zrobienia takich właśnie farbek.
Nikodemowi podobał się ten sposób "mazania" po kartce. Poniżej prezentuje zdjęcie obrazków w wykonaniu Nikosia (oczywiście serduszko z mamy pomocą) Ale wcześniejsze mazidło należy typowo do Nikodema.
Mam nadzieję, że taki sposób zabawy przypadnie Wam oraz Waszym dzieciom do gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz